środa, 17 czerwca 2015

Seria antycellulitowych kosmetyków od LIRENE

Witajcie!
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić swoją pierwszą recenzję. Mowa o nowej serii kosmetyków antycellulitowych od Lirene. Kosmetyki te dostałam do testów na portalu wizaz.pl. Była to moja druga udana akcja na tym portalu i mam nadzieję, że nie ostatnia.
          

A teraz przedstawię Wam po kolei całą serię antycellulitową.
  1. wygładzająca eksfoliacja - jest to antycellulitowe serum o działaniu złuszczającym, zawiera 5 % kwasu migdałowego. Producent obiecuje efekty redukcji cellulitu już po 1 tygodniu stosowania. Aplikować wieczorem na oczyszczoną skórę objętą cellulitem.
2. antycellulitowa mezoterapia, remodelator sylwetki. 
Opis producenta: Absolutny przełom w walce z cellulitem. Składnik aktywny Cellu Out aktywuje proces spalania tkanki tłuszczowej. Cellu Out został stworzony w odpowiedzi na najnowsze badania nad adipocytami - komórkami znajdującymi się w skórze, które magazynują tłuszcz. Jego rewolucyjne działanie polega na przekształceniu nieaktywnych adipocytów białych w aktywne adipocyty beżowe, spalające tłuszcz.
Stosowanie: Aplikować codziennie rano i wieczorem. Rozprowadzić na skórze ze szczególnym uwzględnieniem miejsc z nadmiarem tkanki tłuszczowej.

3. terapia antycellulitowa 14 dni domowa kriolipoza. Terapia ta obejmuje 2 kosmetyki: jest to żel chłodzący na dzień oraz żel rozgrzewający na noc.Kosmetyki te są oznaczone na opakowaniu jako krok 1 i krok 2. Krok 1 ma niebieskie opakowanie, natomiast krok 2 różowe.


Kilka słów ode mnie na temat tych kosmetyków:
Ogólnie kosmetyki te bardzo przypadły mi do gustu. Po otwarciu opakowania otoczył mnie przepiękny, owocowy zapach. Mi osobiście ten zapach nie przeszkadza, mogłabym wąchać i wąchać te kosmetyki :). Na chwilę obecną testuję terapię antycellulitową 14 dni na dzień i na noc. Bardzo podoba mi się efekt chłodzenia - jest on delikatny aczkolwiek przyjemny. Żel na noc świetnie rozgrzewa skórę. Na pewno sięgnę po niego jeszcze zimą, bo cudownie grzeje :). Skóra po użyciu jest aksamitnie gładka, nawilżona i napięta. Trudno mi mówić tutaj o jakiś spektakularnych efektach tej kuracji, ponieważ zbyt krótko testuję te kosmetyki, by móc cokolwiek więcej napisać. Jednak na pewno podzielę się z Wami swoimi spostrzeżeniami po zużyciu wszystkich produktów.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz